Podsumowanie Rundy Jesiennej

Nie wszystko poszło tak jak powinno

Mieliśmy wszystko. Dosłownie wszystko żeby zamieść wszystkich rywali jedno po drugim. Wszyscy mieli nas podziwiać i oglądać nasze plecy. Niestety jest odwrotnie i to my oglądamy resztę będąc na 3 miejscu. Oczywiście nie sposób przejść obok tego obojętnie, wszak zdobyliśmy największą ilość na jesień od niepamiętnych czasów. Ale czy coś nam wiele to dało ? „Najsilniejszy w historii Lech” vs „Najsłabsza od lat Legia”. I gdzie jesteśmy ? No oczywiście, że za nimi. Prześledźmy może jak na ten moment wygląda tabela ekstraklasy.

Przechwytywanie2

Jak widać jesteśmy na drugim miejscu mając 36 punktów(tyle samo co Jagiellonia i Górnik ). Legia prowadzi mając 2 punkty przewagi nad bezpośrednią grupą pościgową. Popatrzmy na bilanse 4 czołowych ekip:

  • Legia 12-2-7 *
  • Lech 9-9-3
  • Górnik 10-6-5
  • Jagiellonia 10-6-5

* kolejno zwycięstwa, remisy, porażki
Mamy tylko trzy porażki (gdzie Legia aż 7). To gdzie tkwi problem ? Otóż mamy katastrofalne statystyki na wyjeździe. Tylko 2 wygrane z czego ostatnia w końcówce sierpnia… Od tamtej pory 6 remisów i 2 porażki bilans bramek 5 strzelonych i 9 straconych. Z czego 3 ostatnie wyniki to 0-0… Mamy masakryczne problemy ze stworzeniem sobie jakichkolwiek sytuacji. Zatrważające… Co w dalszej kolejności przekłada się na tylko drugie miejsce w ogólnej tabeli.

Nie można przespać zimy

Priorytetem teraz powinno być dla Lecha pozbycie się ogonów. Piłkarzy, którzy kompletnie nie nadają się do tej drużyny i tylko odcinają sobie tutaj kupony. Mam na myśli przede wszystkim Denisa Rakelsa, którego wypożyczenie do nas nie ma żadnej racjonalnej racji bytu. Oprócz tego kolejny do odstrzału jest Nickie Bille Nielsen, który bardziej jest znany ze swoich występów na ulicy Wrocławskiej a nie na boisku piłkarskim. Wszak w ciągu całej swojej przygody zanotował 43 mecze, strzelił 8 goli i zanotował 1 asystę. Jak na napastnika, który spędził tutaj 2 lata jest to mówiąc eufemistycznie bardzo słaby wynik. Oprócz tego pozbyłbym się Vernona De Marco, którego przyjście latem nie przyniosło nam nic dobrego. Dalej rudy duńczyk Nielsen(nie są rodzeństwem z naszym „napadziorem” :) ). Niestety nie ma na boisku pozycji „miły, sympatyczny chłopak” więc nie ma co dłużej się męczyć tym bardziej, że mamy już podpisanego nowego środkowego obrońcę czyli Thomasa Rogne.

Wiosna nasza

Mam nadzieję, że w rundę wiosenną wejdziemy z „buta” jak to miało miejsce w zeszłym sezonie. Liczę przede wszystkim na to, że odetniemy pępowinę z niektórymi zawodnikami i konkretnie uzupełnimy kadrę. Teraz w zimę nie może mieć miejsca taka rewolucja w składzie jak to miało miejsce latem. Trzeba tylko uzupełnić braki na paru pozycjach i ruszamy do walki o mistrzostwo!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *